Uniwersalne sposoby motywowania

 

Motywacja, to jeden z najpowszechniejszych tematów w psychologii popularnonaukowej. W ośrodkach naukowych prowadzono wiele badań i wyciągnięto wiele wniosków na ten temat. Powstają nowe poradniki, książki, kursy. Z drugiej strony nie zmniejsza się rzesza ludzi posiadających trudność z automotywacją, uzależnianiem od środków psychoaktywnych, od gier, urządzeń.  Rodzice i szkoły doświadczały i doświadczają problemów wychowawczych, prokrastynacja stała się najmodniejszym określeniem ostatnich lat i nie zanosi się, aby ten temat stracił na ważności.

W środowiskach naukowych panuje zgodność, że problem z motywacją to problem emocji. Edukacja emocjonalna to jeden z najważniejszych aspektów życia, jednak nadal jest tematem tabu, słabo się rozwija w świadomości społecznej. Nie jest popularna ani w powszechnej edukacji, ani wśród instytucji wspierających, organizacjach religijnych, wśród młodych dorosłych, którzy budują relacje i zakładają rodziny.

Poza komercyjnymi kursami i obszarem psychoterapii rozwój emocjonalny nadal nie funkcjonuje w społecznej świadomości jako ważny problem. Ludzie wciąż wierzą, że emocje są w znacznej mierze trudne do okiełznania, źródło ich wzbudzenia często jest poza nimi, a jedną z najskuteczniejszych i najszybszych metod ich regulacji są używki chemiczne i behawioralne. Co jest przyczyną utrzymywania takich przekonań? Coraz większy stres, pandemia, zmieniająca się struktura społeczna, traumy poprzednich pokoleń, nierozpoznana poprawnie agresja psychiczna, brak samoświadomości, czy może coś innego?

Każdy z tych elementów ma znaczenie, ale musimy dostrzegać fundamentalny fakt:  motywacja powiązana z umiejętnością regulacji emocji buduje się w relacjach interpersonalnych. 

Na poziomie dialogu z drugim człowiekiem lub z samym sobą, każdą myśl możemy zakomunikować na wiele sposobów. W sposób, który pozwoli na obniżanie emocjonalnego napięcia lub na jego podniesienie. Wypowiedziana myśl może być życzliwa, akceptująca, budująca autonomię, komunikująca tolerancję albo pouczająca, konfrontacyjna, dyrektywna.

Instytut Gottmana zbadał i obliczył proporcje, wskazujące jednoznacznie, że relacje funkcjonujące harmonijnie z bardzo niskim ryzykiem rozpadu to takie, w których na jeden komunikat nieprzyjemny przypadają minimum cztery komunikaty pozytywne. Innymi słowy, najsilniejsza motywacja do podtrzymywania relacji, jest tam, gdzie istnieje cztery razy więcej emocji o znaku dodatnim niż ujemnym.

W latach osiemdziesiątych XX-wieku Miller i Rollnik opracowali metodę Dialogu Motywującego, który składa się wyłącznie z komunikatów neutralnych, empatycznych i dowartościowujących. Dowiedli, że w odróżnieniu od wszystkich dotychczas powstałych metod, ten sposób pracy  najlepiej buduje motywację do zmiany. Co się na nią składa?

1. Zaangażowanie. Żadna zmiana nie zaistnieje, jeśli osoba nie ma zaufania do osoby wspierającej, jej metod, miejsca lub instytucji, w której toczy się rozmowa. Osoby, które podejmują sie pracy motywującej czasem błędnie ją postrzegają, próbują kogoś przekonać, dostarczyć mu dowodów, argumentów, często nie wiedząc, czy to jest potrzebne, czy osoba tego chce, czy ma gotowość do rozmawiania. Pomagający często znajdują sie w ambiwalentnej roli, mając zdecydowanie trudniejsze zadanie. Rodzic zarazem karze i oczekuje motywacji do odrabiania lekcji. Kara budzi opór i niechęć, a odrabianie lekcji i uruchamianie zasobów intelektualnych wymaga przyjemnych odczuć. To tak jakby szef oczekiwał entuzjastycznego zaangażowania w pracę i jednocześnie odbierał premię. Podobna rzecz może dziać się w szkole. Ocenianie generuje motywację zewnętrzną, która działa na fundamencie lęku – kiedy ten znika, motywacja spada. Być może za tym kryje się odpowiedź na pytanie dlaczego z wiekiem spada ludzka kreatywność. Brak oceny pozwala na uwolnienie własnych wewnętrznych zasobów. Zaangażowanie z drugiej strony wymaga jak największej neutralności osoby pomagającej, jej autentycznego zaangażowania, z bezwzględnym szacunkiem i respektowaniem autonomicznych decyzji, nawet jeśli wydają się sprzeczne z jego oceną. Im mniej przestrzeni na powyższe zasady, tym mniejsza szansa na motywację.

2. Semantyka. Jesteśmy wychowani w atmosferze nadawania znaczeń zjawiskom, przedmiotom, ludziom i ich zachowaniom. Z jednej strony dzięki temu porządkujemy rzeczywistość, oswajamy ją, z drugiej dajemy sobie prawo do jej oceniania, narzucania własnych kategorii. W relacjach lekarz – pacjent ten drugi otrzymuje budzące grozę diagnozy, w edukacji nauczyciel tłumaczy, jak należy interpretować lekturę, przewodnicy duchowi i politycy mówią, co jest moralne, a co nie, a rodzice, co wolno robić, a co jest zabronione. Im więcej znaczeń, które są w pewnym zakresie niezbędne, tym mniej przestrzeni na samodzielność mentalną. Tak jak w paradoksie słuchaj ojca, musisz być samodzielny. Przymus wyklucza samodzielność, im więcej narzuconych znaczeń, tym mniejsza motywacja do niezależności. W przykładzie “nie smuć sie, nie masz powodu” padają ważne informacje: “twoje emocje nie mają znaczenia, powinieneś je schować, masz słuchać otoczenia, które wie co dla ciebie lepsze”.

Takimi komunikatami jak: “widzę, że to ważne dla ciebie wydarzenie”, “Rozumiem, że jest Ci trudno w tej sytuacji”, “Nad czym się zastanawiasz?”, “W czym mogę Ci pomóc?” odwracamy bieg dalszych zdarzeń. Nadawanie znaczeń ważnym decyzjom, dylematom, emocjom, trudnym doświadczeniom wymaga uważnego komunikatu. Spojrzenia na umysł współrozmówcy z jego perspektywy.

3. Empatia. Empatia jest niezbędna w każdej formie komunikacji i nie wyklucza innych strategii komunikacyjnych. Jest zarazem najsilniejszym narzędziem w partnerskim dialogu. Buduje więź w każdej relacji, szczególnie jeśli w grę wchodzi relacja pomocowa i specjaliście zależy na utworzeniu sojuszu ze współrozmówca. Narzędziem służącym komunikowaniu empatii są głównie odzwierciedlenia. Odzwierciedlenie polega na zaawansowanej parafrazie tego, co komunikuje druga osoba. Na nazwaniu treści zawartych w jej myślach, uczuciach, potrzebach, dążeniach i relacjach. Odpowiednio sformułowane odzwierciedlenie pozwala na efektywną pracę ograniczającą opór. Odzwierciedlać można na wielu poziomach, ale najkorzystniej jest położyć nacisk na tę część wypowiedzi współrozmówcy, która ma największe znaczenie, największy potencjał motywujący. Komunikowanie empatyczne wymaga długiego treningu i jest trudniejsze dla osób, które przywykły do komunikacji powiązanej z oceną, edukowaniem, doradzaniem, interpretowaniem zachowań, pouczaniem, zwracaniem uwagi. Takie komunikaty wykluczają się z empatycznym językiem.

4. Zmiana narracji. W ostatnich latach rozwija się nurt psychologii narracyjnej, który kładzie nacisk na pracę nad umiejętnością zmiany wewnętrznego dialogu i/lub monologu. Od jakości uwewnętrznionej narracji zależy jakość naszego życia. Wewnętrzna narracja generuje określone emocje, a te emocje generują konsekwencje psychiczne, somatyczne, interpersonalne. W podejściu opartym na motywacji wprowadzone zostało pojęcie języka zmiany i języka podtrzymania.

Język zmiany jest zaczątkiem komunikacji budującej motywację do zmiany, a język podtrzymania wskazuje na narastający opór i brak gotowości do zmiany. Im więcej pracy nad podtrzymaniem języka zmiany, tym większe prawdopodobieństwo zbudowania motywacji do zmiany zachowania. Koncepcja ta została zbudowana na założeniach Daryla Bema (teoria autopercepcji), który dowodził, że człowiek wyciąga wnioski na swój temat z obserwacji własnych zachowań, myśli, decyzji. Badania Millera potwierdzają tę koncepcję – zmiana opisu problemu, zmienia postrzeganie siebie i wpływa znacząco na motywację. Ukierunkowanie pracy na zmianę narracji zwiększa gotowość do zmiany zachowania i niewątpliwie zmienia samopoczucie osoby. Wydobywanie przez pomagającego Języka zmiany wpływa nie tylko gotowość, ale również na poprawę współpracy i relacji.

5. Ambiwalencja. To brzytwa Ockhama w psychologii. Wielu twórców koncepcji psychologicznych rozwija wyrafinowane teorie na temat źródła problemów emocjonalnych. Doszukując się trudności w doświadczeniach wczesnodziecięcych ukrytych schematów, przekonań, przekazów międzypokoleniowych i innych mniej lub bardziej świadomych procesów.

Kurt Lewin jako pierwszy zwrócił uwagę, że większość trudności psychologicznych człowieka związana jest z przeżywanymi przez niego przeciwstawnymi uczuciami (ambiwalencjami). Ambiwalencje dotyczą nie tyko emocji, ale również myśli, tendencji, dążeń, potrzeb.

Niezależnie czy trudności ludzkie dotyczą relacji partnerskich, wychowania, dolegliwości emocjonalnych, rozwiązywania codziennych dylematów zawsze kryje się za nim przeciwstawna tendencja (tendencja do dążenia i unikania), dążenie do zmiany i zarazem obawa przed nią – to dylematy każdego człowieka, szczególnie prokrastynującego. Motywowanie osoby powinno uwzględniać to, że jej opór często jest związany z ideami, które jej trudno pogodzić. Odkrycie i rozwinięcie sprzecznych tendencji z reguły daje ulgę, pozwala opowiedzieć się po jednej ze stron ambiwalentnego przekazu i obniżyć lęk przed zmianą. Z reguły trudności utrzymują się w wyniku impasu życiowego, za którym stoi szereg ambiwalencji (rozwód, czy naprawa związku, podjęcie leczenia czy oczekiwanie na ustąpienie objawów, nauka do egzaminu czy wycofanie w obliczu ryzyka porażki, zmiana pracy czy próba przetrwania).

6. Eksploracja zasobów. Każdy człowiek posiada własną koncepcję na temat możliwości zmiany problemu, na temat braku motywacji. Jeśli ktoś próbuje rzucić palenie, to z reguły w przeszłości podejmował już jakieś próby i zastanawiał się nad sposobami na kolejną próbę. Chcąc wprowadzić zmianę mamy z reguły wiele pomysłów i koncepcji, nawet jeśli trudno nam je zwerbalizować. Wiele osób relacjonuje, że nie mają pojęcia o tym, w jaki sposób wprowadzić zmianę. Warto na tę perspektywę spojrzeć jak na komunikat (miałem wiele sposobów, nie wszystkie przetestowałem, brakowało mi wsparcia i teraz jestem zniechęcony do dalszego działania, a nawet myślenia o tym problemie, potrzebuje kogoś, kto pomoże mi odkryć własne zasoby). Wydobywanie i ewaluacja zasobów człowieka służących zmianie może sprowadzać się do analizowania różnych hipotez, wybiegania wyobraźnią w przeszłość, przyszłość, porównywania bilansu zysków i strat, zmiany perspektywy, zmiany oceny, badania wartości i ważności problemu. W tym miejscu kładziemy nacisk na budowanie umiejętności wydobywania zasobów, które posiada każdy człowiek, ale na skutek różnych życiowych okoliczności ma obecnie ograniczony do nich dostęp. Odpowiednia jakość i warunki rozmowy pozwalają skutecznie do nich dotrzeć. 

Powyżej opisane założenia znajdują się w wielu szkołach psychologicznych: porozumienia bez przemocy, mentalizowania, terapii narracyjnej. Stosowane są często w sposób intuicyjny w innych podejściach. Na kanwie metody Dialogu Motywującego elementy powyższe zostały precyzyjnie opisane i ustrukturowane, a efektywność tej metody została potwierdzona w wielu badaniach. Jedna z najważniejszych publikacji terapeutycznych ostatnich lat Transdagnostyczna terapia poznawczo-behawioralna zaburzeń emocjonalnych wskazuje, że praca nad motywacją w duchu tej metody jest niezbędna do efektywnej zmiany.

Opracował: Cezary Barański
na podstawie:
Wzmacnianie motywacji do zmiany W.R. Miller
Terapia narracyjna. Wprowadzenie. A. Morgan
Mentalizowanie w praktyce klinicznej J.G. Allen, P. Fonagy, A.W. Bateman