Poczucie szczęścia, to proces, który ulega samoczynnemu wzmacnianiu, jeśli zostaną spełnione określone warunki. Doświadczanie przyjemności, radości, ulgi, samozadowolenia, satysfakcji, to odczucia, które składają się na poczucie szczęścia. Oczywiście przy założeniu, że występują z odpowiednią częstotliwością.
Dla poczucia szczęścia niezbędne jest zaspokojenie kilku najważniejszych potrzeb: poczucie afiliacji społecznej, bycia kochanym, poczucie bezpieczeństwa i możliwość samorozwoju zgodnego z wartościami, a w największej mierze, umiejętność panowania nad własnym umysłem.
Jeśli dbamy o powyższe potrzeby i emocje, poczucie szczęścia wzrasta na zasadzie samowzmacniającego się mechanizmu neuropsychologicznego. Wyrzut endorfin po treningu powoduje lepsze samopoczucie i zwiększa chęć do kolejnego; zakończony z sukcesem projekt daje poczucie sprawstwa i chęć do poszukiwania kolejnego wyzwania, rozwiązanie napięcia w relacji daje ulgę i wzmaga zaangażowanie.
Mechanizm ten działa przy założeniu, że nie doszło do przetrenowania, przemęczenia, nadmiernego stresu, nadmiernego lęku. Wtedy konsekwencje treningu nie są wzmacniające, długotrwały stres kojarzący się z jakimkolwiek projektem demotywuje do dalszego działania. Ze szczęściem jest podobnie, im częściej angażujemy się umysłowo w aktywności sprzyjające pozytywnym odczuciom, tym większa gotowość do ich dalszego poszukiwania.
Poczucie radości i ekscytacji powoduje, że wzrasta motywacja do podejmowania działań, które zwrotnie wpływają na poczucie satysfakcji. Przy założeniu, że nie są to działania wykonywane w przypływie euforii osoby z symptomami manii, czy labilnych nastrojów, w których istnieją inne źródła dobrego nastroju.
Na przykład:
Samozadowolenie, które jest powiązane z jednoczesną szkodą – walka, nadmierna rywalizacja, środki psychoaktywne, nadużywanie elektroniki, hazardu.
Stymulacja dobrego samopoczucia czynnikami zewnętrznymi daje wyłącznie krótkotrwały efekt.
Dodatkowym niebezpieczeństwem jest projektowanie działań, które nie dają poczucia sprawstwa. Zadowolenie jest wtedy bardzo odległym efektem, nasza aktywność jest pod wpływem przymusu, występują wygórowane oczekiwania. Ponadto, ten sam problem pojawia się kiedy wiele działań podejmowanych jest pod wpływem chwili, pod wpływem silnych emocji, w nieadekwatne do poziomu możliwości, jako próba odrobienia straconego czasu.
Osoby doświadczające zmiennych nastrojów, prokrastynatorzy, często na zasadzie odbicia, po okresie gorszego samopoczucia, chcą nadrobić stracony czas. Plany te bywają nieadekwatne, wygórowane, nie na miarę własnych możliwości. Budowanie planów w tym stanie umysłu daje przyjemność i nakręca osobę do kolejnych planów. Po kilku dniach przychodzi rozczarowanie, gdyż okazuje się, że nie ma możliwości, aby założenia zostały spełnione. Nadchodzi rozczarowanie, smutek, który popycha w przeciwległy biegun nastroju. Z którego, za jakiś czas, osoba się wyswobodzi, tworząc kolejne rozbudowane marzenie, będące przyczynkiem kolejnego rozczarowania. To, co odbiera radość do działania, to często nieadekwatne oczekiwania adresowane do innych i siebie. W konsekwencji niszczą one poczucie sensu i szczęścia.
Odwrotny efekt dają codzienne, składające się z małych kroków aktywności fundujące nam umiarkowane dawki przyjemności i satysfakcji.
Badaczka i autorka Science of Happiness Catherina Sanderson zwraca uwagę na kilka codziennych aktywności, które budują poczucie szczęścia.
1. Wprowadzaj zmiany w codziennych dniu. Przełam rutynę, choćby na kilka minut. Spróbuj coś zmienić. Na przykład: wstań wcześniej, połóż się spać o innej porze, wróć inną drogą z pracy, poćwicz fizycznie nawet kilka minut, poświęć czas na aktywności, których nie podejmowałeś/aś od wielu miesięcy, a która jest dla ciebie ważna. Zrób notatki z minionego dnia, w którym zwrócisz uwagę na sytuacje dla ciebie ważne i satysfakcjonujące.
2. Poszukaj rzeczy, które lubisz, dzięki którym poczujesz nieco więcej zadowolenia. Może to być aktywność związana z życiem zawodowym, osobistym czy partnerskim. Poświęcaj jej optymalną ilość czasu, dbając, aby nie stała się nieprzyjemną rutyną.
3. Bądź wdzięczny/a za to co otrzymałeś, za doświadczenia, które dziś zdobyłeś/aś, ludzi, których spotkałeś/aś. Najlepiej jeśli te wspomnienia i myśli spoczną na kartach twojego pamiętnika. Słowo przez nas zapisane ma zdecydowanie większy wpływ niż słowo wyłącznie pomyślane.
4. Koniecznie czytaj rzeczy, które uznajesz za wartościowe. Uważaj na treści w sieci, które cię frustrują, złoszczą, smucą, napawają lękiem. Czytanie daje poczucie samozadowolenia, utrzymuje umysł bardziej aktywnym, elastycznym, co uruchamia więcej dopaminy. Ludzie, którzy sa aktywni dłużej intelektualnie są mniej podatni na choroby neurodegeneracyjne.
5. Zadbaj o to, aby się regularnie uśmiechać, to uaktywnia neurony, które działają na naszą korzyść, generując więcej treści mentalnej wzbudzającej przyjemność. Nawet w sytuacji dla ciebie trudnej poszukaj czegoś, co daje ci powód do ulgi i satysfakcji ze zdobytego doświadczenia.
6. Doceniaj rzeczy codzienne, które otaczają cię i stymulują twoje zmysły: szum potoku, ciszę, zapach drzew, widok gór, morza, trawy. Bodźce z przyrody naturalnie regulują nasz umysł. Koncentracja na nich łagodzi psychiczne i fizyczne napięcie.
7. Pamiętaj o dobrych uczynkach. Jeśli zrobisz coś dla innych, budujesz też tym samym poczucie samospełnienia, wzmacniasz własną wartość. Inwestujesz w budowanie życzliwej relacji i motywujesz innych do odwzajemniania.
8. Wydawaj pieniądze na doświadczenia, a nie na rzeczy. Wycieczki, aktywności kulturalne, szkolenia, warsztaty, eksploracje nowych miejsc, które pobudzają twoją wyobraźnię. Książki mogą stanowić wyjątek – są rzeczami, ale pobudzają kreatywny potencjał umysłu. Kolekcjonowanie doświadczeń w odróżnieniu od rzeczy daje największe poczucie spełnienia.
9. Unikaj porównywania się. Nie szukaj lepszych i gorszych od siebie. Zawsze znajdzie się ktoś, kto wie i potrafi więcej i zawsze się znajdzie ktoś, kto jest słabszy od ciebie. Im więcej się porównujesz, tym silnej pompujesz swoje ego i lęki. Porównywanie osłabia twoją wrażliwości, empatię, tracisz w ten sposób kontakt z własnymi realnymi potrzebami. Akceptuj to co masz i to jaki/a jesteś.
10. Buduj relacje trwałe i wartościowe, z osobami, z którymi masz ochotę się spotykać, które podzielają twoje potrzeby albo przynajmniej je szanują, z którymi może swobodnie rozmawiać, polemizować, ale też wyżalić się. Najważniejszym wyznacznikiem poczucia szczęścia i długowieczności są dobre relacje. Pisze o tym autorka Efektu wioski Susan Pinker, która w fenomenie długowieczności odkryła wspierające i wartościowe relacje.
Opracował: Cezary Barański,
na podstawie: Science of Happiness Catherine Sanderson.