Poszukiwanie pomocy przez rodziny osób uzależnionych to coraz bardziej powszechne zjawisko. Jednak nie każda rodzina ma odwagę mówić o problemach, których doświadcza. Szczególnie jeśli jest możliwość narażenia się na stygmatyzację społeczną. Obawy członków rodzin przed oceną, posądzeniem o „patologię”, przed problemami prawnymi, skłaniają do wielu sposobów unikania mierzenia się z problemem – budowanie fałszywej lojalność przez parterów uzależnionych, wikłanie dzieci w tajemnice rodzinne („nie mówi się o tym co się dzieje w domu”), groźby, kary i in.
Rodziny osób uzależnionych borykają się z wieloma dylematami i trudnościami, których nastręcza współżycie z osobą zależną od substancji uzależniającej. Sposoby radzenia sobie podyktowane są wieloma czynnikami: obawy przed uzależnionym, współwystępującymi innymi problemami zdrowotnymi i ekonomicznymi, kulturą i wzorcami społecznymi, wypracowanymi rodzinnymi zasadami i lojalnościami, poziomem wiedzy i dostępnością do specjalistów. Psycholog Jim Orford (1994) badał rodzinne strategie radzenia sobie z problemem uzależnienia, zidentyfikował kilka sposobów zaradczych z których każdy posiada określone wady i zalety:
– Reakcje emocjonalne: członkowie rodziny wyrażają emocje dotyczące używania substancji uzależniających. Często emocje te eskalują do poziomu kłótni i konfliktów. Jednak wyrażanie emocji jest korzystne, aby osoba uzależniona mogła dostrzec cierpienie członków rodziny, które są efektem uzależnienia. Wymaga to jednak odwagi, wsparcia i odpowiedniej umiejętności komunikacji.
– Strategie tolerancji, które wspierają używanie. Polegają one na akceptującym podejściu do uzależnienia. Sprowadzają się do wyjaśniania i usprawiedliwiania problemów osoby nadużywającej on ma problemy, stresy w pracy. Odbarczają ją tym samym z poczucia winy, a członków rodziny narażają na dalszy dyskomfort związany z uzależnieniem. Tolerancja jest często wyrazem lęku i wstydu przed innymi. Często powiązana jest również z niedopuszczeniem do świadomości funkcjonowania w rodzinie problemów i koniecznością poszukiwania pomocy na zewnątrz.
– Wysiłki bez przekonania. Nie wspierają, ale i nie zniechęcają członka rodziny do nadużywania. Postawa rodziny jest neutralna, nie prezentuje jasnego stanowiska wobec problemu. Brakuje jasnego zakomunikowania oczekiwań, potrzeb, emocji, a czasem poczucia zagrożenia. Rodzina wysyła komunikat, że coś jest nie tak, ale w gruncie rzeczy nic szkodliwego się nie dzieje, nie ma większego problemu, to twoja decyzja, nam ta sytuacja trochę nie odpowiada, ale możemy z nią żyć.
– Strategia kontrolowania. Stosowana bardzo często w przypadku zaawansowanego problemu uzależnienia. Polega ona na chowaniu środków uzależniających, wylewaniu alkoholu, rozcieńczaniu, piciu razem z uzależnionym oraz na sprawdzaniu aktywności uzależnionego/ej (śledzeniu jej, podejrzliwym traktowaniu, obwąchiwaniu, itp.). Tego typu działania doprowadzają do narastania napięć rodzinnych, w efekcie do konfliktów, które zmieniają sposób funkcjonowania rodziny i wciągają członków w rolę współuzależnionych. A kroki te stają się mało efektywne z uwagi na kontr sposoby uzależnionej osoby, które polegają na unikaniu kontroli, skrzętnym ukrywaniu zamiast zaprzestaniu nadużywania.
– Taktyka konfrontacyjna. To bezpośrednia komunikacja na temat potrzeb członków rodziny – na temat szkodliwości uzależnienia, skutków partnerskich, rodzinnych, obaw. Często błędnie komunikowana w emocjach, w niedogodnym do tego momencie. Korzystne, aby taka strategia była wykorzystywana jak najwcześniej (na początkowym etapie nadużywania), w sprzyjających do tego okolicznościach (spokojnej atmosferze, przy większym poziomie bliskości) i była pozbawiona agresji. Niestety nie zawsze się to udaje. Szczególnie jeśli brakuje w tej rozmowie opanowania i jasnych konsekwentnych ustaleń.
– Strategia wsparcia. Współpraca z osobą uzależnioną sprowadzająca się do alternatywnych działań – osiągania innych życiowych celów, takich jak na przykład angażowanie w życie rodziny, podjęcie pracy, poszukiwanie wspólnych aktywności, które sprowadzają się do rozładowywania napięcia psychicznego, wzmacniania jej umiejętności zaradczych, wciągania w zadania, które aktywizują ją i dają poczucie sprawczości. Strategia ta również polega na budowaniu większej bliskości, jednocześnie sprawia, że życie bliskich może nadmiernie koncentrować się na osobie uzależnionej i jej problemach, prowadząc do zaniedbania potrzeb innych członków rodziny.
– Reakcja niezależności. Członkowie rodziny manifestują niezależność od uzależnionego/ej. Traktują z obojętnością uzależnienie, czasem się dystansują od osoby, uniezależniają materialnie, emocjonalnie wycofują, sprowadzają wspólne życie do bycia współlokatorem, któremu jest obojętne funkcjonowanie drugiego człowieka. Tłumią w ten sposób uczucia, nie stawiają granic, dają przyzwolenie na picie i utrzymują w zawieszeniu problem i własny dyskomfort.
Nie ma jednego najlepszego sposobu reagowania. Najkorzystniejsze jest wypracowanie ze specjalistą metody adekwatnej i skutecznej wobec określonego problemu. Takiej, która pozwoli na uchronienie w rodzinie najsłabszych (głównie dzieci) przed skutkami uzależnienia, wzmocni umiejętności radzenia sobie z sytuacją, nauczy stawiania skutecznych, nieagresywnych granic i pozwoli na realne oszacowanie zasobów radzenia sobie z zachowaniami uzależnionego oraz, jeżeli to możliwe, wzmocni ją od strony instytucjonalnej.
Opracował Cezary Barański na podstawie Wzmacnianie motywacji do zmiany w terapii nadużywania substancji W.R. Miller.